2015/12/27

Christmas Cushions

Still in a festive mood :)

Jul has just managed to make Christmas cushions :) and so it got even more festive. 
All it took was two IKEA pillowcases, compasses (a new friend), some silver cloth 
paint and that was it. Done!

Ready. Check out how they were made.

* * *

U nas jeszcze świątecznie:)

Jul zdążył zrobić świąteczne poduszki:) i zrobiło się jeszcze piękniej, a wystarczyły dwie poszewki na poduszki z IKEA, cyrkiel (nowy przyjaciel), srebrna farba do materiałów i tyle. I już!
Gotowe:).


A tu zobaczcie jak powstawały:) :

2015/12/13

First Big Sketch

Jul has started attending art classes. The classes, two-hour each, are run by the art club.

She started in October. And although the classes are on Thursdays, our whole week's 
most intense day, Jul gets herself together and goes there in leaps and bounds.
Though she's the youngest in the group, Jul has no problem getting together with 
other kids and she simply creates. So it is high time to fill in the missing parts of our 
blog. 'Cause Jul just keeps on creating...

Check out her first sketch in A3 size.
I think she made it on her very first classes.
She used several pencils and she's just started familiarizing with all the drawing 
accessories. Below you can also see photographs of the items she drew.
In Jul's plan for today there's also painting  Christmas stars on pillowcases :)
Sort of an artistic Sunday due to bad weather outside...

* * *

Jul zaczął chodzić na zajęcia plastyczne są to dwugodzinne warsztaty prowadzone przez klub artystyczny.
Chodzi tam od października. I choć zajęcia są w czwartek i to najintensywniejszy dzień w ciągu naszego tygodnia, to jednak spina się i śmiga z radością na te zajęcia.
Jest tam najmłodsza, ale świetnie dogaduje się z dziećmi i po prostu tworzy.
Pora więc powoli uzupełniać dziury w naszym blogu - bo Julka nie zwalnia w swojej twórczej pracy.

Sami zobaczcie jak wyszedł jej pierwszy szkic - format A3.
Narysowany chyba nawet na pierwszych zajęciach.
Rysowała różnymi ołówkami i dopiero zapoznaje się z możliwościami wszystkich rysowniczych akcesoriów. A poniżej możecie też zobaczyć jak wyglądały rysowane przedmioty na zdjęciu.

Dziś jeszcze Julka ma w planie malować poszewki na poduszki w świąteczne gwiazdki:).
Taka dzisiaj artystyczna niedziela bo na dworze... niezbyt miło.



2015/06/07

Lazy Sunday + we ♥ Hajdasz

Jul miał dzisiaj występ końcowy ze swoją grupą taneczną z Ogólnopolskiej Szkółki Tańca i Dobrych Manier. Emocji jak zwykle było wiele. A nagrodą za całoroczny wysiłek - srebrny medal.



2015/06/04

Africarium

We have recently visited one of the newest Wrocław attractions – The Africarium. There has been lately some rumpus regarding the increase in ticket prices, but that’s not what I want to write about. 

Anyway, if you consider going to the ZOO, you should have a few hours to spare. Well...at least 4, since the area of the ZOO is really huge, plus there are some attractions for kids, and we all know that little explorers will probably want to see everything :) Preferably, from the inside of a wooden carriage, pulled by their loved ones.



This time, while going to the ZOO, we were actually planning to see the Africarium – and we visited our old friends on the way, too.

 I bet you wonder what our impressions are, huh?

Well, here you go!


2015/05/26

Mother's Day #2

Byłyśmy na zajęciach w jednej z wrocławskich bibliotek z okazji powstania we Wrocławiu Klubu Rodzica.
Julka świetnie się bawiła. I wykonała taką pracę:).
Inspiracją była książka pt:"OCZY" Iwony Chmielewskiej.

A praca Jula wygląda tak:)

Mother's Day #1


2015/04/29

Paper house for...

Jul did some composite paper house for our Giunea Pigs. Ofcourse they can't have it in the cage, but I love it! :D
This is so cute!

* * *

Jul zrobił papierowy domek dla naszych świnek. Oczywiście nie będą mogły mieć go w klatce ale cóż. Mnie się bardzo spodobał.  Najbardziej spodobał mi się pomysł składania go:).


2015/04/21

2015/03/17

Pillows for the cousins



Together with Jul and our new printer, we made pillowcases featuring her favourite cats and dogs, for Jul, and her cousins.

We printed her favourite Holly Webb dogs on a special type of paper to be ironed on fabrics (iron-on transfers). We bought it in Lidl some time ago.

Jul cut out and designed the patterns and I ironed them onto white pillowcases.
Finally, all that was left was cut out the shape of the paw and decorate the pillowcases.

So this is the present Jul made for her cousins. She handed out each pillowcase with immense pride.
Now they all have sweet dreams.

* * *

Razem z Julką i naszą nową drukarką zrobiłyśmy poszewki na poduszki z ulubionymi kotkami i pieskami dla kuzynek Juli i oczywiście dla niej samej.

Wydrukowałyśmy ulubione pieski z ulubionej serii Holly Webb na specjalnym papierze do wprasowani na materiał. (Kupiłyśmy go jakiś czas temu w sieci Lidl).

Jula wycinała i układała wzory a ja oczywiście naprasowałam je na białe poszewki na poduszki.
Później zostało nam tylko wyciąć wzór łapki i pomalować w te słodkie łapki nasze poduszki.

I taki prezent dla swoich kuzynek zrobiła Julka. Wręczała je z prawdziwą dumą.

No i teraz wszystkie mają piękne sny.

Zobaczcie jak powstawały poduszki...:)


2015/03/01

Lazy Sunday...

Targi podrożnicze



Grandma's kittens

Jul’s grandma is really gifted.
Now and then, she makes some nice garments, like, for instance a ball gown. From time to time, she uses fabric scraps to make little friends for beloved granddaughters.

Ladies and gentlemen, Grandma Grażka’s Kittens!

* * *

Babcia Jula jest utalentowana.
A to uszyje jakiś ciuszek, a to sukienkę na bal. Czasem ze skrawków materiałów powstają też mali przyjaciele dla kochanych wnuczek.

Przed Wami kotki Babci Grażki.




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...