Jul has started attending art classes. The classes, two-hour each, are run by the art club.
She started in October. And although the classes are on Thursdays, our whole week's
most intense day, Jul gets herself together and goes there in leaps and bounds.
Though she's the youngest in the group, Jul has no problem getting together with
other kids and she simply creates. So it is high time to fill in the missing parts of our
blog. 'Cause Jul just keeps on creating...
Check out her first sketch in A3 size.
I think she made it on her very first classes.
She used several pencils and she's just started familiarizing with all the drawing
accessories. Below you can also see photographs of the items she drew.
In Jul's plan for today there's also painting Christmas stars on pillowcases :)
Sort of an artistic Sunday due to bad weather outside...
* * *
Jul zaczął chodzić na zajęcia plastyczne są to dwugodzinne warsztaty prowadzone przez klub artystyczny.
Chodzi tam od października. I choć zajęcia są w czwartek i to najintensywniejszy dzień w ciągu naszego tygodnia, to jednak spina się i śmiga z radością na te zajęcia.
Jest tam najmłodsza, ale świetnie dogaduje się z dziećmi i po prostu tworzy.
Pora więc powoli uzupełniać dziury w naszym blogu - bo Julka nie zwalnia w swojej twórczej pracy.
Sami zobaczcie jak wyszedł jej pierwszy szkic - format A3.
Narysowany chyba nawet na pierwszych zajęciach.
Rysowała różnymi ołówkami i dopiero zapoznaje się z możliwościami wszystkich rysowniczych akcesoriów. A poniżej możecie też zobaczyć jak wyglądały rysowane przedmioty na zdjęciu.
Dziś jeszcze Julka ma w planie malować poszewki na poduszki w świąteczne gwiazdki:).
Taka dzisiaj artystyczna niedziela bo na dworze... niezbyt miło.
No comments:
Post a Comment