2016/03/18

Jul ♥ 'Mapownik'!

Yes - me too! We both love those 'creative books', the ones that you can write in, colour, and do many other things. I'm a huge fan of such publishers as 'Dwie siostry'

Jul has been talking about this sort of book for ages. 
Finally, I came across 'Mapownik'. Once Jul's got it, she's been treating it like it was a holy relic. And so, slowly and meticulously, she's been making new drawings.

No hurry!

* * *

Tak to prawda, i ja także uwielbiam „kreatywne książki” które można uzupełniać, wypełniać, kolorować i… nie tylko. Jestem wielką fanką takich wydawnictw jak: „Dwie siostry”.

Jul już od dawna gadał o "Mapowniku", w końcu udało mi się go kupić od ręki w księgarni .
Traktuje tę książkę prawie jak relikwie. Powstają więc kolejne rysunki – powoli i skrupulatnie.

Bez pośpiechu!


Widzieliście nazwę... "Świnkowo morskie" ;)


2016/03/14

A Paradise Bird

One seemingly lovely day Jul fell ill. And so the day didn't turn out quite as lovely as it had seemed. 

Well, that's life.
I had to go out and Jul stayed with her Dad who was working at home. I had been out for two hours. When I came back, they were both totally busy. Jul has made a paradise bird, and a huge one.
It's really enormous!
She wanted badly to make it into a kite... one little problem emerged - the whole construction was too heavy. I found an old support of an igloo tent and, as it turned out, it was enough to make the bird fly.

Hip-hip hurray for imagination!

* * *

Pewnego pięknego dnia Jul zachorował – więc dzień okazał się nie tak piękny jak wydawało mi się na początku.

Ale cóż takie życie.
Musiałam wyjść z domu, więc Jul został z Tatą, który pracował z domu. Nie było mnie dwie godziny. Gdy wróciłam zastałam w domu dwójkę totalnie zapracowanych ludzi. Jul stworzył rajskiego ptaka – ogromnego.
Jest naprawdę wielki!
Bardzo chciała, żeby był to latawiec... był tylko jeden problem – całość była za ciężka. Znalazłam więc stare wsparcie namiotu – iglo i okazało się, że dzięki takiemu rozwiązaniu ptak może nawet latać.

Niech żyje wyobraźnia!



2016/03/09

What Happens When I Buy A Book For Jul

Here's how it ends up... I bought a book for Jul: a dragon, a girl, vikings - just her thing. 
And what happened? 
Obviously, first she made herself a bookmark. Typical Jul...

* * *

Tak właśnie się to kończy… Kupiłam Julowi książkę: smok, dziewczynka, wikingowie – coś dla niej.
I co?
I oczywiście najpierw zrobiła sobie własną zakładkę – cała ona…


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...